czwartek, 1 maja 2014

Podsumowanie kwietnia

 
Dobry wieczór :) Minął kolejny miesiąc, więc czas na małe podsumowanie. Patrząc na poprzednie wyniki, jest lepiej, a to dzięki temu, że byłam chora i przeczytałam 3 książki w kilka dni. Łącznie udało mi się przeczytać 6 pozycji, co daje około 1990 stron.
 
 
Dziewiętnaście minut - Jodi PicoultDeklaracja - Gemma Malley
Jądro ciemności - Joseph ConradWichrowe wzgórza - Emily Jane BrontëChłopiec, którego nikt nie kochał - Casey WatsonCarrie - Stephen King

Jodi Picoult Dziewiętnaście minut - Po raz kolejny pochłaniałam książkę pani Picoult z zapartym tchem. Autorka stanęła na wysokości zadania.
 
 
Gemma Malley Deklaracja Nie wiem, czy miałam wobec tej książki za duże oczekiwania, czy po prostu nie do końca trafiła w mój gust, ale spodziewałam się czegoś więcej. Jestem w trakcie pisania recenzji, więc niedługo powiem o niej kilka słów więcej.
 
Casey Watson Chłopiec, którego nikt nie kochał - O powieściach tej autorki czytałam dość sporo i w końcu udało mi się trafić na jedną z nich. Ciężko oceniać trudne historie. W każdym razie Casey Watson przedstawia sytuacje naturalnie, w ciepły i poruszający sposób.
 
Joseph Conrad Jądro ciemności Jedna z nudniejszych lektur, jakie miałam nieszczęście czytać. Byłam tak znużona, że musiałam wkładać w dużo wysiłku w skupienie się na każdym kolejnym wyrazie (dobrze, że była to jedna z krótszych pozycji).
 
Stephen King Carrie - Już od dłuższego czasu chciałam się zapoznać z twórczością tej sławnej osobistości, miałam jednak wątpliwości, gdyż nie lubię horrorów. Carrie wydała mi się na tyle niestrasznym dziełem, że sięgnęłam po nią w pierwszej kolejności. Jest tu strach, ale zupełnie innego rodzaju. To nie koniec mojej styczności z powieściami Kinga, jednak pewnie będę wybierać te mniej mrożące krew w żyłach.
 
 

Jestem zadowolona z kwietniowego wyniku, szkoda tylko, że nie wszystkie utwory przypadły mi do gustu. Liczę na to, że będzie lepiej.
Od dłuższego czasu po głowie chodzi mi pewien pomysł, dzisiaj dołączył kolejny i myślę, że niedługo pojawią się one na blogu i nieco go urozmaicą.

Mam nadzieję, że w kwietniu przeczytaliście same dobre książki i korzystaliście z pogody, która od czasu do czasu nas rozpieszczała :)

Trzymajcie się i czytajcie, czytajcie, czytajcie.

Patrycja