niedziela, 15 grudnia 2013

Lisa Genova „Lewa strona życia”

Lewa strona życia - Lisa Genova
Autor: Lisa Genova
Tytuł: Lewa strona życia
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 408
Rok wydania: 2012

Co byś zrobił, gdyby Twój świat nagle zmniejszył się o połowę?
 
Sarah Nickerson ma wszystko pod kontrolą. Każda minuta jej życia jest dokładnie zaplanowana, nie ma w nim miejsca na najmniejszy błąd czy opóźnienie.
Jednak okazuje się, że nie nad wszystkim da się zapanować. Sekunda nieuwagi na drodze, tragiczny wypadek i diagnoza choroby, która może okazać się nieuleczalna, zburzą idealny domek z kart, który zbudowała Sarah.
 
Zespół pomijana stronnego – takie słowa padają z ust lekarza, gdy Sarah budzi się po wypadku i nie widzi męża, choć słyszy jego głos, nie może odnaleźć sztućca na tacy, choć mówią jej, że on na pewno tam jest. Cała lewa strona świata kobiety została wymazana. Wszystko, co nie znajduje się po prawej stronie, jest ignorowane przez mózg Sary. Lewa ręka? Jaka lewa ręka? Przecież nie ma żadnej lewej ręki ani lewej nogi.
Od tej pory Sarah będzie musiała nauczyć się żyć na wolniejszych obrotach, być zdaną na pomoc innych. Zadecyduje, co jest dla niej naprawdę ważne, jakie wartości powinny stać na pierwszym miejscu, a jakie można umieścić nieco niżej. Zmierzy się z bezradnością, wstydem i zależnością od drugiego człowieka.
Cała powieść nie opiera się tylko na chorobie Sary. Mamy tu problem z matką, której wcześniej praktycznie nie było w życiu głównej bohaterki. Widzimy też radości i problemy życia rodzinnego Sary – pocieszną Lucy, słodkiego Linusa i inteligentnego Charliego, którego zachowanie martwi jednak rodziców i nauczycielkę. Tak jak w „Motylu”, tutaj również świat choroby i zwyczajnego życia przeplatają się ze sobą, tworząc harmonijną całość.
 
 
Lisa Genova przedstawia w swoich powieściach kobiety silne, ambitne, pewne siebie. Osiągnięte sukcesy i pozycja społeczna motywują je do walki o odzyskanie dawnego życia, odzyskanie dawnego „ja”. Bohaterka „Lewej strony życia” stale powtarza sobie „Dawałam sobie radę z zarządzaniem tysiącami spraw, więc z tym sobie nie poradzę?” Mimo momentów załamania znajduje w sobie siłę do stawiania czoła kolejnym przeciwnościom, nie poddaje się i dalej dąży wyznaczonego sobie celu.
 
Kolejny raz Lisa Genova zaserwowała czytelnikom powieść obyczajową z wnikliwym spojrzeniem na chorobę. Dużo informacji na temat pomijania lewostronnego ujętych w taki sposób, by czytelnik nie zagubił się w medycznych labiryntach nazw i charakterystyki choroby. Poruszająca powieść zabarwiona humorem i sarkazmem pokazująca nieprzewidywalność losu i siłę człowieka, która potrafi wynieść go ponad każde cierpienie.
 
Momentami czytanie utrudniały błędy – pozjadane kawałki wyrazów, dużo przecinków umieszczonych w niewłaściwych miejscach.
 

2 komentarze:

  1. Nie czytam Lisy Genovy, ale ta fabuła jest bardzo przyciągająca. Bolesna, ale przyciągająca. Bardzo dziękuję za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie dam porwać się autorce, nawet pomimo tego, iż lektura nie należy do najłatwiejszych. Szkoda tylko, że osoba zajmująca się korektą nie spisała się tak jak należałoby.

    OdpowiedzUsuń